Z GKS-em Kowale bez punktu

Dzisiaj w Kolbudach rozegraliśmy mecz 11 kolejki, rywalem była drużyna GKS-u Kowale.

Początek spotkania nie należał do udanych w Naszym wykonaniu. Już w 7 minucie pierwszą żółtą kartkę zobaczył Tomasz Prusaczyk 

Minutę później groźnym strzałem zakończyli swoją akcję zawodnicy gospodarzy, lecz piłka mija światło bramki. W 9 minucie groźną akcję przeprowadził duet GregorekPiekarski, ten drugi zakończył akcję strzałem, lecz piłka wylądowała w rękawicach bramkarza z Kowal.

W 11 minucie po stracie Mikity gospodarze wyprowadzają kontrę, która kończy się golem dla GKS-u. Pierwszy kwadrans kończy się akcją Gryfitów. Majcher podaje do Gregorka, Maciek przyjmuję piłkę i uderza piłkę w światło bramki. Piłka skierowana w okienko została sparowana przez bramkarza gospodarzy na rzut rożny.

W 20 minucie wysokim pressingiem popisał się Prusaczyk, piłkę wywalczył przed linią końcową po czym dośrodkował w pole karne lecz akcja zakończyła się niepowodzeniem.

Trzy minuty później kolejna groźna akcja gospodarzy prawym skrzydłem zakończona strzałem, na szczęście piłka przelatuje nad poprzeczką.

W 26 minucie mogło być 2:0, na szczęście dobrą interwencją popisał się Filip Bielańczuk. W 33 minucie faulowany został Gregorek. Do piłki podchodzi Tomasz Piekarski. Po jego dośrodkowaniu, zawodnik gospodarzy wybija futbolówkę za końcową linię. Po rożnym którego wykonywał Gregorek mogło być 1:1 lecz Tomasz Parzych jedynie musnął piłkę. W 37 minucie bardzo dobrym podaniem popisał się Kacper Jendruch który skierował prostopadłe podanie do Fabiana Słowińskiego, lecz do piłki pierwszy pobiegł bramkarz gospodarzy.

Koleją żółtą kartkę Nasz zawodnik obejrzał w 38 minucie, a konkretnie Kacper Jendruch który faulował zawodnika gospodarzy podczas wyprowadzania kontry przez GKS.

Drugie 45 minut zaczynamy z trzema zmianami. Na boisku pojawia się Oskar Zieliński, Artem Kovtunenko oraz Kacper Grygiel, w miejsce Tomasza Prusaczyka, Mikity Tsykali Tomasza Parzycha

Trzeba przyznać, że 2 połowa wyglądała zdecydowanie lepiej w Naszym wykonaniu. Już pierwsza akcja prawym skrzydłem w wykonaniu Oskara Zielińskiego mogła sporo namieszać, lecz pierwsze dośrodkowanie okazało się nieskuteczne. Minutę później piłkę ręką zatrzymał przed polem karnym zawodnik z Kowal. Do piłki podszedł Maciej Kozakowski, lecz jego strzał zatrzymuje się na murze gospodarzy.

W 65 minucie na boisku pojawili się  Szymon Mytych oraz Patryk Dąbrowski. Boisko natomiast opuścili Marcjan Majcher Kacper Jendruch.

Po aucie wykonywanym w 67 minucie piłkę odgrywa Zieliński do Gregorka. Ten drugi decyduje się na mocne uderzenie lecz piłka mija bramkę drużyny z Kowal.

Na bramkę wyrównującą czekaliśmy do 71 minuty. Piłkę uderzoną z rzutu wolnego w pole karne przez Oskara Zielińskiego trąca zawodnik gospodarzy. Do piłki wyskakuje Maciej Gregorek który piłkę umieszcza w siatce gospodarzy.

Osiem minut później ponownie gospodarze wychodzą na prowadzenie.

Dwie minuty później groźne dośrodkowanie/strzał Gregorka minimalnie przechodzi nad poprzeczką. Chwilę później Daniel Piechowski zagrywa w pole karne do Fabiana Słowińskiego lecz piłka po uderzeniu Naszego napastnika mija słupek bramki gospodarzy.

Pomimo dobrej, drugiej połowy przegrywamy mecz z GKS-em Kowale 2:1

 

Już teraz wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na ligowy pojedynek z Aniołami Garczegorze który zostanie rozegrany 23 października o godzinie 11:00

Bilety do nabycia w poniedziałek, środę oraz piątek w naszym klubowym sklepie na Manhatanie

 

Sponsorem głównym Gryfa jest Energa z Grupy ORLEN

Energa

Sponsorzy

tekst/foto: Robert Skumiał Fotografia