GKS Przodkowo – Gryf Słupsk S.A.,czyli mecz kolejki

Za nami piętnaście kolejek czwartej ligi „RWS INVESTMENT GROUP” w których Gryf Słupsk SA rozegrał 14 spotkań, z których każde było kolejnym krokiem w drodze po awans.

Z tabeli ligowej coraz wyraźniej wyłaniają się wiodące drużyny, wśród nich jest następny rywal Gryfa. Słupszczanie wybierają się do Przodkowa, drużyny która bardzo dobrze zna smak rywalizacji na szczeblu 3 ligi, w której spędziła ostatnie cztery sezony.

Zatem kolejne starcie będzie generalnym sprawdzianem dla podopiecznych Grzegorza Bednarczyka, bo czy można wyobrazić sobie bardziej kompetentnego egzaminatora?

Nasz kolejny przeciwnik to w lokalnych kręgach kolektyw dobrze znany. To właśnie drużynę z Przodkowa w sezonie 2015/16 wzmocnił nasz najlepszy strzelec Łukasz Stasiak, zdobywając w 60 spotkaniach 43 bramki. Po dwóch udanych sezonach Łukasz wrócił do Słupska, jednak sobotnie spotkanie odbędzie się bez jego udziału, wciąż musi pauzować za kartki.

Gospodarze w swoim ostatnim meczu wybici z rytmu meczowego po pauzie, ulegli Gedanii Gdańsk (1:0), przerywając passę siedmiu meczy bez porażki. Obecnie znajdują się na 4. miejscu z 11 punktami straty do lidera ze Słupska.

Ostatni dwumecz ligowy obu drużyn odbył się na poziomie 3 ligi w sezonie 15/16 zakończony dwukrotnym zwyciestwem GKS-u. (5:1, 1:0)  Dla gospodarzy był to ówcześnie jeden z lepszych sezonów w historii, w którym otarli się o 2 ligę, przegrywając ostatecznie rywalizację o awans z Vinetą Wolin. Od tamtego czasu klub rok rocznie plasował się na coraz gorszej pozycji, aż ostatecznie w ubiegłym sezonie spadł do 4 ligi. W ubiegłym sezonie oba kluby spotkały się w rozgrywkach Pucharu Polski, wówczas lepszy był GKS, który wygrał w karnych 5:6 (2:2 w meczu).

Dziś okoliczności się zmieniły. To Gryf idzie przez terminarz jak tornado, zbierając żniwa w postaci punktów w każdej miejscowości która stanie na drodze po awans.

Piłkarze z Przodkowa na pewno będą chcieli się zrehabilitować i zmazać plamę z poprzedniej kolejki, tym bardziej że ostatni mecz na swoim terenie rozegrali niespełna miesiąc wstecz.

Gryfici koniecznie muszą przerwać kiepską passę z gospodarzami. Obecny sezon jest wyśmienitą okazją do polepszenia wspólnego bilansu, a najważniejsze – do powiększenia swojego dorobku punktowego.