Za nami 6 mecz Gryfitów w obecnym sezonie a zarazem 3 na własnym stadionie. Tym razem Trójkolorowi podejmowali zespół z Kościerzyny który przyjechał do Słupska po kolejne 3 punkty.
Pierwszy cios tego pojedynku zadał Gryf który w 29 minucie po bramce Tomasza Piekarskiego wyszedł na prowadzenie.
Nie trwało ono jednak długo bo już minutę później goście odpowiedzieli trafieniem Nikolasa Kankowskiego i od 30 minuty było 1:1. Słupszczanie chcieli wyrównać lecz zawodnicy z Kaszub byli w atakach znacznie skuteczniejsi i tuż przed przerwą w 44 minucie to oni tym razem wysunęli się na prowadzenie za sprawą trafienia Rafała Bujnowskiego.
Po 15 minutowej przerwie trener dokonał aż 3 zmian w wyjściowej 11-stce co jak się potem okazało znacznie poprawiło grę Gospodarzy i dodało świeżej energii drużynie. W drugiej połowie Gryfici wyglądali znacznie lepiej i stwarzał sobie więcej dogodnych sytuacji jednak na bramkę wyrównującą musieliśmy czekać aż do 68 kiedy to Oskar Zieliński wyrównał wynik spotkania i wlał nadzieję w serca kibiców.
Na trzecie trafienie musieliśmy czekać jednak długo i kiedy sędzia doliczył 4 minuty a wszyscy byli już pogodzenie z podziałem punktów Fabian Słowiński strzelił decydującą bramkę i zapewnił zespołowi upragnione 3 punkty w meczu z Kaszubią, pierwsze od 28 sierpnia 2018 roku.
Mecz zagraliśmy w następującym składzie:
Dziękujemy wszystkim kibiców za obecność na stadionie i gorący doping oraz zapraszamy na następny mecz na Zielonej 25 września o godzinie 15:00 W którym podejmować nam przyjdzie Grom Nowy Staw.
Wypowiedź trenera Grzegorza Bednarczyka po meczu
Sponsorem głównym Gryfa jest Energa z Grupy ORLEN
fot: Robert Skumiał Fotografia
tekst: Mateusz Szłapka/Robert Skumiał